Muzyczka :D

piątek, 2 sierpnia 2013

Rozdzialik VIII

Wpadliśmy do klasy dokładnie z dzwonkiem, usiedliśmy razem w ławce i zaczęliśmy rozmawiać.
A.M: Czyli, po lekcjach wiozę was do domu, a po godzinie zbieramy się pod moim domem, i jedziemy na lotnisko. Tak?
A.D: Yhmm, tylko mamy problem bo twoje auto jest 5 osobowe, a jak będziemy wracać to będzie nas 6.
A.M: A, ja myślę, że będzie nas 4.
Blondyn zaczął się śmiać, a ja popatrzyłam na niego pytająco.
A.D: Dez i Trish nie jadą?
A.M: Nie! Co ty! Chodzi o to, że Mark chce pojechać na lotnisko swoim nowym motorem.
A.D: Nie, żartuj! Kupił sobie specjalnie motor?
A.M: Nie tak specjalnie, bo ostatni mu przypadkowo zepsułem, ale po trochu tak. Do tego kupił czerwony!
A.D: Jemu już chyba odbija! Nawet nie zna Maddie, a już tak się zachowuję!
A.M: E tam.. przejdzie mu..
A.D: A co jeszcze kupił mojej kuzynce?
Powiedziałam z ciekawością, bo naprawdę ciekawiło mnie co takiego kupił Mark dla Maddie.
A.M: Pamiętasz jak mówiłaś, że lubi kapelusze?
A.D: Kupił jej kapelusz?
Zaczęłam się śmiać.
A.M: Nie byle jaki, taki za 100 $.
A.D: Że co?!
A.M: No bo znalazła taki prosty, szary, trochę dziennikarski, z granatowym paskiem i nutką z prawdziwego srebra  w złotej obramówce.
A.D: O Jezu!
A.M: A to nie wszystko!
A.D: Jeszcze coś?
Powiedziałam ze zdziwieniem.
A.M: Kolczyki w kształcie kluczy Wiolinowych, naszyjnik z  literką "M" na gitarze, znowu srebrny ze złotymi brzegami.
A.D: A za to ile zapłacił?
A.M: 125$.
A.D: ILE?!
Krzyknęłam tak głośno, że cała klasa się na mnie spojrzała. Zarumieniłam się i powtórzyłam ciszej.
A.D: Ile?
A.M: No mówię, 125$
A.D: A to razem daje 225$
A.M: Pewnie jeszcze coś jej dokupi więc nie kończ rachunku.
Zaczął się śmiać blondyn.
Reszta lekcji minęła na rozmowach i dalszym planowaniu. Na zegarze wybiła czternasta, zadzwonił dzwonek. Wybiegłam z klasy i potknęłam się na progu, myślałam, że upadnę, ale nagle poczułam, że ktoś mnie łapie, był to Austin.
A.M: Nic ci nie jest Ally?
Powiedział z troską. On zawsze się o mnie martwił.
A.D: Nie, dzięki tobie...
Postawił mnie, a ja rzuciłam mu się na szyję, pochyliliśmy się ku sobie, nasze twarze zaczęły się zbliżać, prawie się pocałowaliśmy gdy nagle...
M.M: Ziemia do zakochanych! Zaraz się nie wyrobimy!
Odskoczyliśmy od siebie jak oparzeni.
A.M: Mark! Idioto! Co ty sobie myślisz?
M.M: Że wygrałem zakład!
Brunet zaczął się śmiać, i znowu pokazywać swoje białe ząbki.
A.D: Tu do niczego nie doszło Mark! Austin tylko mnie złapał jak się potknełam.
M.M: Yhmm, jasne! A ja jestem królowa Elżbieta..
A.D: Tobie się nic nie wytłumaczy! Austin idziemy do samochodu, Mark to samo!
Zeszliśmy na dół, nie wiem o co chodziło Markowi, może coś tam było, ale to tylko przypadek, i jaki zakład? Nie wiem o czym on do mnie mówił, ale Austin był zawstydzony. Na dole czekali na nas Trish i Dez, Austin znowu otworzył mi drzwi i pomógł wsiąść. Mark tym razem miał trochę mniejszy uśmiech na twarzy bo musiał podzielić się tylnymi siedzeniami z Dezem i Trish, ale zniósł to dzielnie, ciągle opowiadając nam różne żarty, albo śpiewając. To drugie było ciekawsze. Austin odwiózł najpierw Deza, pod jego dom, potem Trish, i Mark znowu zajął wszystkie tylne miejsca, i postanowił śpiewać jeszcze głośniej. Chwała Bogu, blondyn szybko podwiózł mnie pod mój dom, i wysiadłam z auta szybciej, niż Mark dzisiaj rano przed nami uciekał. Weszłam do domu, i od razu ruszyłam do mojego pokoju, włożyłam szybko bransoletkę dla Maddie do torebki, wybrałam te ciuchy:
i ruszyłam do łazienki, ubrałam je, chwyciłam lokówkę i poprawiłam sobie fryzurę. Zeszłam do salonu i zerknęłam na zegarek, 14:35. Poszłam do kuchni, nalałam sobie trochę soku jabłkowego, i wyjęłam z lodówki kilka truskawek. Szybko je zjadłam, i wypiłam sok. Zegarek wskazywał teraz 14:45. Chwyciłam swoją torebkę i wyszłam tylnymi drzwiami na chodnik, ruszyłam do Austina.

Tia, znowu nie zbyt długo,i wczoraj nie było, bo miałam taką tycią karę za siedzenie do 1 w nocy i słuchanie Austina :] Taa... Jutro na pewno będzie jakaś notka. Jaka? Sama nie wiem! Może pierwsza o mnie, a druga to będzie rozdział.. zobaczymy :D

7 komentarzy:

  1. Wspaniały!!
    Widzę że akcja się powoli rozkręca ;D
    Czekam na nexta ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nominowałam cię do Liebster Awards.
    Szczegóły na: http://auslly-niezwykla-historia.blogspot.com/2013/08/liebster-award.html

    OdpowiedzUsuń
  3. http://stealyourheart123.blogspot.com/ Nominowałam cię do Liebster Awards.

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rodzial <3
    Czekam z niecierpliwoscia na next

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuje kochani, no i dzisiaj 2 notki, bo wczoraj miałam burzę i piorunki waliły koło mojego domu :D

    OdpowiedzUsuń
  6. super czekam na next ;)
    jak chcesz zobacz do mnie
    http://elciatyc.bloogspot.com

    OdpowiedzUsuń